Hasło “zdjęcia ślubne” w wielu przyszłych Parach Młodych wywołuje gęsią skórkę. Nie ma w tym nic dziwnego – każdy chciałby zyskać piękną pamiątkę i móc z radością do niej wracać.  Nie ma jednak powodów do paniki, ponieważ istnieją pewne sposoby na to, by dobrze prezentować się na fotografiach, zarówno z uroczystości w kościele, jak i podczas całonocnej zabawy. Wystarczy, że weźmiecie pod uwagę pewne porady – stosując je w ten wyjątkowy dzień pomożecie fotografowi w jak najlepszy sposób uwiecznić najważniejsze chwile w Waszym życiu. 

Przygotowania

Być może zabrzmi to dość groteskowo, ale kilka dni przed terminem ślubu, warto poćwiczyć przed lustrem uśmiechanie i mimikę twarzy. Poproście znajomego lub kogoś z rodziny, aby zrobił Wam również kilka ujęć – zobaczycie wtedy jak wychodzicie na zdjęciach i jaki wyraz powinna przybierać twarz, by dobrze się na nich prezentować. Przed dniem ślubu warto także przemyśleć kwestię makijażu ślubnego – tutaj najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest wybór profesjonalnej wizażystki, która doskonale będzie wiedziała jaki make up wykonać, by nie tylko podkreślał on urodę Panny Młodej, ale również dobrze prezentował się na zdjęciach. Lekkiemu makijażowi powinien poddać się też Pan Młody, dzięki czemu będzie prezentował się równie pięknie co jego przyszła małżonka. Inną sprawą wymagającą wcześniejszego przeanalizowania jest wybór miejsca, w którym odbędą się przygotowania, a potem błogosławieństwo. Najlepszym tłem dla zdjęć będzie przestronne, jasne pomieszczenie, do którego wpada dużo światła dziennego. Warto także odpowiednio je zaaranżować – przede wszystkim usunąć z nich wszelkie niepotrzebne przedmioty, które mogłyby wkraść się w kadr.

Uroczystość

W kościele lub Urzędzie Stanu Cywilnego zaczynają się prawdziwe nerwy. Goście już zebrani, w centrum zainteresowania tylko Wy, wszyscy patrzą i jeszcze ten fotograf, który jest wszędzie. Przede wszystkim postarajcie się zachować spokój – w tym momencie spróbujcie przypomnieć sobie wszystkie wskazówki dotyczące prawidłowej postawy. Do kościoła wchodźcie wyprostowani, z podniesioną głową i przede wszystkim wolno. Przed ołtarzem pamiętajcie, by również zachować prostą postawę i trzymać stopy przed sobą – nie chowajcie ich pod krzesło, ani nie zakładajcie nogi na nogę. Nie zamierajcie też w bezruchu z minami rodem z gry w pokera – uśmiechajcie się, przecież to Wasz szczęśliwy dzień! Starajcie się być aktywni, na ile to możliwe, w czasie przekazywania znaku pokoju, podajcie dłoń również rodzicom i świadkom. Fotograf na pewno nie przegapi takiego momentu. Kolejna wskazówka dotyczy kierunku patrzenia. Pamiętajcie, aby nie patrzeć w obiektyw, nawet kiedy jest on ustawiony na linii Waszych oczu. Postarajcie się całkiem go zignorować, choć będzie to trudne, ale warte zachodu. Nie ma nic gorszego niż statyczne, sztywne ujęcia en face, ze spojrzeniem skierowanym w aparat. O wiele lepiej prezentują się te, gdzie z czułością zerkacie w swoją stronę – tego typu kadry wspaniale oddadzą emocje towarzyszące Wam w tym szczególnym dniu.

Wesele

Zdjęcia z wesela powinny przede wszystkim odzwierciedlać dobrą zabawę i pozytywną energię, jaka będzie towarzyszyć Wam i Waszym gościom podczas tańców. Ułatwi to z pewnością wysoka sala z jasnym, najlepiej białym sufitem – odbijające się od niego światło lampy zapewni naturalnie dobrą kolorystykę zdjęć. Z kwestii technicznych to tyle – reszta należy do Was i Waszych gości. Obiektyw kocha pełne parkiety, szaleństwo zabawy, piruety i dużo śmiechu – to zdecydowanie elementy decydujące o udanym ślubnym albumie. Rada jest zatem prosta: zachowujcie się naturalnie i korzystajcie z przyjęcia i radosnej atmosfery, a bez większego wysiłku dobrze zaprezentujecie się na fotografiach.

Udane zdjęcia ślubne to nie tylko zasługa zdolnego fotografa i grafika w studiu, to także ogromny wkład pięknej Pary Młodej, ich podejścia, opanowania stresu, ale też wcześniejszego przygotowania. Pamiętajcie, że o fotografiach z Waszego wielkiego dnia decydujecie również Wy. Stosując się do wyżej wymienionych porad z pewnością będziecie zadowoleni z efektu końcowego 🙂